czwartek, 3 września 2015

Wstęp



Jesień - moja ulubiona pora roku.
Uwielbiam złote liście, uwielbiam pogodę +20 stopni. Można wtedy naprawdę fajnie kombinować ze stylizacjami, a jadąc autobusem nie grzeje się jak w piekarniku. We wrześniu mam urodziny i zawsze je cudownie wspominam.


Jesienią zawsze chodzę na grzyby i robię z mamą zaprawy na święta Bożego Narodzenia. Bez zupy grzybowej przecież nie będzie Wigilii. Jesień kojarzy mi się z zapachem dyni ( zupy i ciasta) . Wówczas mam także więcej pracy, zaczynam regularnie ćwiczyć po leniwych wakacjach i jest we mnie więcej motywacji do racjonalnego i zdrowego odżywiania. 
Też tak macie? :)
R.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz